Król lew zorganizował spotkanie dla zwierząt z lasu. Mówi do nich:
- "Zebraliśmy się tu po to".
A żaba:
- "Zebraliśmy się tu po to".
Lew:
- "Aby omówić ważne sprawy".
Żaba:
- "Aby omówić ważne sprawy".
Lew:
- "Tak więc".
Żaba:
- "Tak więc".
Król lew się wkurzył i mówi:
- "Nie będę prowadził dłużej tego spotkania jeżeli ten wstrętny, zielony gad, z wyłupiastymi oczami się stąd nie wyniesie"
Żaba na to:
- "Krokodyl spierdalaj".
Do Zoo przywieziono nowego lwa. Kiedy na obiad młody dostał tylko kiść bananów, a stary sztukę mięsa, zapytał swojego sąsiada, dlaczego tak się stało.
- Cóż, znowu cięli koszty i Ciebie przyjęli na miejsce
- Cóż, znowu cięli koszty i Ciebie przyjęli na miejsce
małpy.
Lew robi listę kogo zje.
Przychodzi Sarenka Sarenka- Lwie czy ja jestem na liście ? Lew- No niestety jesteś Sarenka- A dasz mi jeden dzień żebym pożegnała się z rodziną ? Lew- Ok nie ma sprawy Na następny dzień przychodzi Sarenka i Lew ją zjada.Przychodzi Lis Lis- Lwie czy ja jestem na liście ? Lew- No niestety jesteś Lis- A dasz mi jeden dzień żebym pożegnał się z rodziną ? Lew- Ok niema sprawy Przychodzi Lis i Lew go zjada. Na następny dzień przychodzi króliczek. Króliczek- Lwie czy ja jestem na liście ? Lew- no niestety jesteś Króliczek- A możesz mnie wykreślić ? Lew- Spoko nie ma sprawy.
|
Fajne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Azro. :D
Usuń^-^ <3
Świetne! xD
OdpowiedzUsuńLepszych żartów nie widziałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń